Ta zupa okazała się kolejnym hitowym, bezmięsnym odkryciem w moim domu. Musiałam obiecać, że na stałe wejdzie do naszego menu, a skoro tak, to nie mogło jej również zabraknąć na blogu.
Archiwa kategorii: Moje Smaki
Moje Smaki 2019
Rok 2019 w Moich Smakach, to kolejny rok kontynuowania i utrwalania świadomych nawyków żywieniowych – z jeszcze wyraźniejszym ograniczeniem białka zwierzęcego. W moich przepisach pojawiało się jeszcze więcej warzyw, a białko zwierzęce zamieniałam na cieciorkę, soczewicę, tofu, nabiał i ryby. W mojej kuchni nie znajdziesz białej mąki, ani białego ryżu, ani cukru. W zamian są mąki i makarony pełnoziarniste, brązowy ryż, wiele kasz, trochę miodu i odrobina antybakteryjnego ksylitolu o niskim Ig. Nie znajdziesz w niej również zasolonych, sztucznych kostek rosołowych, ani Vegety, jest za to mnóstwo ziół i naturalnych przypraw. Nie ma w niej miejsca na białe, pękate „pieczywo”, w moim chlebaku znajdziesz za to pachnące bułeczki graham i pyszny, sycący chleb na zakwasie.
Czy to jakaś dieta ? Nie.
To sposób żywienia, w którym od lat dokonuję wyboru tego co zdrowsze, czystsze i prostsze.
Po co ?
Na początku dla sylwetki, cery i włosów, potem również dla zdrowia i lepszej kondycji… ale od pewnego czasu pojawił się kolejny argument…
Dziczyzna w żurawinie i śliwkach
Nie pamiętam kiedy ostatni raz pojawiła się tutaj potrawa mięsna, bo „Moje Smaki” w mijającym roku weszły na nowy poziom żywieniowej świadomości pt. zdecydowane ograniczenie mięsa. Zdecydowane, ale nie zupełne. Na dzień dzisiejszy, wygląda to tak, że potrawę mięsną jem raz w tygodniu (tak jak moja Babcia, która przeżyła w zdrowiu 94 lata) i uważam to za swój sukces. O wiele staranniej też dokonuję wyboru mięsa, a dziczyzna w tych wyborach jest na pierwszym miejscu. Dlatego właśnie zapraszam dzisiaj po niedzielny lub świąteczny przepis z dziczyzny w żurawinie, śliwkach, świeżym rozmarynie, czerwonym winie i żubrówce.
Tofu garam masala
Dla tych, którzy szukają bezmięsnych inspiracji kulinarnych, mam dzisiaj kolejną propozycję z tofu.
Tym razem coś z nutą gorącego i rozgrzewającego orientu… w sam raz na zbliżające się, coraz chłodniejsze miesiące.