Dzisiejszy spacer, to hołd dla kogoś, kto wniósł w moje życie wiele radosnych chwil i tworzył wokół zupełnie niepowtarzalny microclimat.
Kogoś, kto kochał te jeziora i lasy nad wszystko i bez kogo, te miejsca nigdy nie będą już takie same.
Kogoś, kogo zawsze będę wspominać z uśmiechem i ciepłem.
Kogoś, kto właśnie odfrunął… tak jak jeden z kolorowych, październikowych liści…