Barszcz na bryndzy

Mój urodzinowy weekend w górach był wyjątkowo piękny i udany pod każdym względem… iście letniej pogody, niesamowitych widoków, wielokilometrowych wędrówek, najmilszego towarzystwa, wygodnego zakwaterowania i oczywiście góralskich smaków. Rydze smażone na maśle, jedne z ostatnich w tym roku prawdziwe, owcze oscypki z bacówki i rarytasy z bryndzy – to smaki, po które szczególnie chętnie będę wracać. Barszcz na bryndzy to jeden z tych smaków. Zachwycałam się nim każdego dnia i wiedziałam, że po powrocie pokuszę się o moją, lżejszą jego wersję.

I oto ona.

 

Składniki

na ok. 3 l. zupy

-ok. 500 g. bryndzy

-500 g. dobrze wędzonej, chudej kiełbasy pokrojonej w plasterki

-200-300 g. świeżych lub mrożonych grzybów pokrojonych na kawałki

-1-2 cebule pokrojone w kostkę

-2-3 ząbki czosnku pokrojone w plasterki

-ok. pół szklanki mleka

-liść laurowy

-sól i pieprz do smaku

Przygotowanie

Grzyby zalać wodą w garnku i zagotować z liściem laurowym. Kiełbasę i cebulę podsmażyć na patelni bez dodatku tłuszczu. Dodać do gotujących się grzybów. Bryndzę podlać mlekiem i rozmieszać tak, aby uzyskała konsystencję gęstej śmietany. Wlać do garnka, cały czas mieszając. Dodać czosnek, pieprz i doprawić solą do smaku. Gotować razem 15-20 minut.

Smacznego.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *