Jeżeli nie masz pomysłu na cukinię, a grzyby w śmietanie już Ci się znudziły, to zachęcam do wypróbowania dzisiejszej zapiekanki. Jest smaczna, zdrowa i ma w sobie nutę mojej ostatniej podróży… zapach Prowansji…
Zioła prowansalskie od lat goszczą w mojej kuchni. Używam ich do mięs, sałatek, sosu winegret, potraw z grilla. kuchni włoskiej i wszelkiego rodzaju zapiekanek. To długoletnia i wierna miłość, ostatnio jeszcze bardziej wzmocniona przez odwiedzenie miejsca z którego pochodzą. Mój urodzinowy wyjazd-niespodzianka do Nicei – regionu Prowansji, dodał do tej sympatii coś bardzo osobistego i pełnego niezapomnianych wspomnień. Danie, które dzisiaj proponuję zostało stworzone tuż przed tą podróżą, przedstawiam je więc dzisiaj z jeszcze większą przyjemnością.
Produkty
-cukinia
-grzyby świeże lub mrożone pokrojone na kawałki
-1-2 suszone kapelusze
-cebula pokrojona w kostkę
-masło klarowane
-ser pleśniowy + inne gatunki
-zioła prowansalskie
-sól i pieprz do smaku
Przygotowanie
Nagrzać piekarnik do ok. 200 stopni. Cukinię przekroić wzdłuż i łyżeczką wydrążyć nasiona. Delikatnie posolić i odstawić.
Na patelni rozgrzać odrobinę masła klarowanego i dodać grzyby z cebulą. Delikatnie posolić, popieprzyć, rozkruszyć suszone kapelusze i posypać ziołami prowansalskimi. Dusić aż cebula stanie się miękka. Posolone połówki cukinii osączyć papierowym ręcznikiem z nadmiaru wody. Grzybami z cebulką i przyprawami napełnić osączone połówki cukinii. Na wierzch ułożyć ser pleśniowy plus opcjonalnie inne gatunki sera. Można dodatkowo posypać ziołami i/lub po upieczeniu szczypiorkiem. Piec w piekarniku ok. 30-40 minut.
Smacznego 🙂
Ps. O tej porze roku skórka cukinii jest już zbyt twarda żeby ją jeść, i służy jedynie jako „naczynie”.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
