Nie pamiętam kiedy ostatni raz pojawiła się tutaj potrawa mięsna, bo „Moje Smaki” w mijającym roku weszły na nowy poziom żywieniowej świadomości pt. zdecydowane ograniczenie mięsa. Zdecydowane, ale nie zupełne. Na dzień dzisiejszy, wygląda to tak, że potrawę mięsną jem raz w tygodniu (tak jak moja Babcia, która przeżyła w zdrowiu 94 lata) i uważam to za swój sukces. O wiele staranniej też dokonuję wyboru mięsa, a dziczyzna w tych wyborach jest na pierwszym miejscu. Dlatego właśnie zapraszam dzisiaj po niedzielny lub świąteczny przepis z dziczyzny w żurawinie, śliwkach, świeżym rozmarynie, czerwonym winie i żubrówce.
Dziczyzna to bardzo wartościowe mięso, z wielu powodów – między innymi dlatego że nie jest mięsem hodowlanym. Zwierzęta takie jak dziki, sarny czy jelenie, żyją na wolności i żywią się roślinami, które same znajdą w lesie. Bez pestycydów, środków chemicznych i antybiotyków. W związku z tym ich mięso nie jest zatruwane z zewnątrz. Jest chudsze i nie przyczynia się do wzrostu poziomu cholesterolu – w 100 g dziczyzny jest zaledwie 120 kcal. Ma też więcej cennego białka niż mięso hodowlane oraz całą masę witamin i minerałów. Jest mięsem zwartym i dosyć twardym, dlatego najlepiej je przez kilka dni marynować w zalewie przyrządzonej z octu i przypraw lub po prostu zamrozić.
Moja dzisiejsza potrawa powstała ze świeżego mięsa jelenia, który nie był wcześniej ani mrożony, ani marynowany. A to oznacza, że trzeba je dusić przez wiele godzin, a i tak nie będzie zbyt miękkie. Jeżeli więc ktoś lubi bardzo miękkie mięso, to warto żeby jednak wcześniej skruszało.
Produkty
-500g dowolnego mięsa z dziczyzny pokrojonego jak na gulasz
-ok.100g świeżej żurawiny i tyle samo śliwki kalifornijskiej lub suszonej
-duża cebula pokrojona w piórka
-2-3 ząbki czosnku
-ok. 50ml czerwonego, wytrawnego wina
-kieliszek żubrówki z trawą
-2-3 gałązki świeżego rozmarynu
-ziele jałowca, ziele angielskie, listek laurowy
-2-3 łyżki mleka
-opcjonalnie 2-3 łyżeczki płatków drożdżowych (dla lekkiego zagęszczenia)
-sól i pieprz do smaku
-łyżeczka sklarowanego masła lub gęsiego smalcu
Przygotowanie
Tłuszcz rozgrzać w rondelku i zrumienić na nim mięso i cebulę. Podlać gorącą, przegotowaną wodą i dodać połowę ilości żurawiny oraz połowę ilości przekrojonych na pół śliwek. Włożyć gałązki rozmarynu i dodać listek laurowy oraz po kilka ziaren rozgniecionego w moździerzu ziela jałowca i ziela angielskiego. Posypać solą i pieprzem. Podlać winem i żubrówką. Dusić dopóki, mięso nie zmięknie, podlewając według potrzeby gorącą, przegotowaną wodą. Dodać resztę pozostałej żurawiny i śliwek, wsypać płatki drożdżowe i dolać odrobinę mleka. Dusić jeszcze wszystko ok. pół godziny.
Podawać z ulubionymi dodatkami i warzywami – u mnie tym razem kasza jaglana i brokuły.
Smacznego