Najlepszy Tata pod słońcem 🙂
Dlaczego ?
Zacytuję samą siebie sprzed roku:
Bo nawet przy najbardziej ekstremalnych akrobacjach, kiedy fruwałam w powietrzu jak jaskółka albo samolot, wiedziałam że w Tych rękach jestem bezpieczna. Bo robił nam rano kanapki i czesał warkocze. Bo kiedy szedł na wywiadówkę, nauczycielki były bardziej łagodne 🙂 Bo nie bałam się wracać do domu i nie pamiętam w nim awantur. Bo mimo skromnego budżetu, niczego nam nie brakowało. Bo organizował nam fajne weekendy. Bo tyle potrafi zrobić własnymi rękoma. Bo szanuje kobietę swojego życia, a moją Mamę 🙂 Bo jest najprawdziwszym dżentelmenem. Bo swoim spokojem i klasą wzbudza szacunek. Bo lgną do niego dzieci, a psy kochają najszczerszą psią miłością. Bo podarował mi błękitne oczy i wskazał kierunek życiowych wyborów… 🙂
Nic dodać, nic ująć 🙂