Mam dla Was dzisiaj coś ekskluzywnego.
Coś dla bardzo wymagających kobiet, które szukają w kosmetykach nowoczesnych składników, delikatnych konsystencji i skutecznego działania, a to wszystko otulone budzącym zmysły zapachem i ukryte w pełnym klasy, eleganckim opakowaniu… słowem… pełnego luksusu.
Kiedy Institut Esthederm Polska, zaproponował mi przetestowanie nowej linii kosmetyków, moja skóra potrzebowała gruntownego odżywienia i wzmocnienia. Po zimie, po długiej podróży w gorące miejsce i niekorzystnie wpływającej na cerę klimatyzacji, widziałam że muszę przeprowadzić gruntowną regenerację i odbudowę. Kiedy przeczytałam czym charakteryzuje się nowa linia EXCELLAGE, wiedziałam, że tego właśnie w tej chwili potrzebuję:
Luksusowa linia produktów dla skóry dojrzałej, która reaktywuje połączenia międzykomórkowe
niezbędne dla zachowania młodej, jędrnej i pełnej blasku skóry.
Łączy w sobie sensoryczne konsystencje, z luksusowością (rytuał pielęgnacyjny, w którym aplikacji
produktów towarzyszy aromatyczny zapach świecy).
DLA KOGO?
Dla wszystkich kobiet, które pragną zapewnić swojej skórze maksymalny luksus i skuteczność
działania
Dla wszystkich typów starzenia się skóry
Dla skóry pozbawionej blasku, poczucia komfortu i odżywienia, osłabionej, wiotkiej, która
utraciła jędrność i elastyczność
Korekta oznak starzenia się skóry
Seria EXCELLAGE, składa się z trzech produktów: kremu do twarzy, kremu pod oczy i serum. Dodatkową atrakcją dla zmysłów, jest proponowany przez Esthederm, aromatyczny rytuał z delikatnym, pudrowym zapachem świecy, dzięki której każdego dnia możemy tworzyć w naszej łazience swoje, własne, prywatne Spa lub choćby wieczorną chwilę relaksu.
Dzięki Instytutowi Esthederm Polska, miałam przyjemność przetestować dwa z tych luksusowych kosmetyków: krem do twarzy i serum.
EXCELLAGE SERUM
Składniki aktywne
- TECHNOLOGIA REPAIR + – przywraca gęstość skóry. Odbudowuje głębsze warstwy skóry: wzmacnia strukturę, regeneruje i ujędrnia.
- TECHNOLOGIA GLOBAL CELLULAR PROTECTION – chroni przed stresem oksydacyjnym, fotostarzeniem i negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Zapobiega działaniu wolnych rodników.
- OLEJ KAMELIOWY bogaty w kwasy Omega 3,6 i 9 – głęboko odżywia i zapewnia lepszą spoistości komórek naskórka.
- GLIKO-BIOPOLIMER pochodzenia roślinnego – rozświetla i wygładza – poprawia teksturę mikrorzeźby skóry, przywraca jej naturalny blask.
- CELLULAR WATER PATENT – WODA KOMÓRKOWA – dostarcza skórze energię do życia oraz stymuluje optymalne funkcjonowanie komórek skóry. (Opatentowana przez Esthederm woda, która swym wyjątkowym składem przypomina niezbędny do życia płyn tkankowy naszej skóry. To podstawowy składnik wszystkich kosmetyków Esthederm))
Słowo ode mnie:
To jeden z tych magicznych kosmetyków, które już optycznie/natychmiastowo sprawiają, że nasza skóra nabiera blasku. Perłowe drobinki w nim zawieszone, odbijają światło, łagodząc wyostrzone rysy twarzy. Jego lekka konsystencja, nie pozostawia na skórze tłustego filmu i idealnie nadaje się pod makijaż. To wielozadaniowy produkt na dzień – jednocześnie upiększa i odżywia.
——————————-
EXCELLAGE CREAM
Składniki aktywne
- TECHNOLOGIA REPAIR + – przywraca gęstość skóry. Odbudowuje głębsze warstwy skóry: wzmacnia strukturę, regeneruje i ujędrnia.
- TECHNOLOGIA GLOBAL CELLULAR PROTECTION – chroni przed stresem oksydacyjnym, fotostarzeniem i negatywnym wpływem czynników zewnętrznych. Zapobiega działaniu wolnych rodników.
- OLEJ KAMELIOWY bogaty w kwasy Omega 3,6 i 9 – głęboko odżywia i zapewnia lepszą spoistości komórek naskórka.
- GLIKO-BIOPOLIMER pochodzenia roślinnego – rozświetla i wygładza – poprawia teksturę mikrorzeźby skóry, przywraca jej naturalny blask.
- CELLULAR WATER PATENT – WODA KOMÓRKOWA – dostarcza skórze energię do życia oraz stymuluje optymalne funkcjonowanie komórek skóry. (Opatentowana przez Esthederm woda, która swym wyjątkowym składem przypomina niezbędny do życia płyn tkankowy naszej skóry. To podstawowy składnik wszystkich kosmetyków Esthederm))
Słowo ode mnie
To gęsty, bogaty krem o pudrowym wykończeniu. Nadaje się zarówno na dzień jak i na noc. Mnie, sprawdza się również w roli maseczki.
Więcej informacji o całej serii znajdziecie na stronie producenta TUTAJ
———————–
Moje wrażenia i sposób stosowania
Mam taki zwyczaj, że kiedy rozpoczynam używanie nowych kosmetyków, przez kilka pierwszych dni stosuję tzw. kurację uderzeniową, tak aby wierzchnie warstwy skóry jak najszybciej nasyciły się cennymi składnikami. To dobry sposób na sprawdzenie, czy nowe kosmetyki mogą nas uczulić lub czy nie działają na naszą skórę zapychająco. Po tych kilku pierwszych dniach już wiem, czy to kosmetyki dla mnie. Wiem również czy muszę je używać ostrożnie, czy – tak jak lubię – mogę je okresowo stosować jako intensywną kurację lub jako maseczkę. Po pierwszych pozytywnych testach z Excellage, tak właśnie miałam zamiar dalej stosować tę luksusową serię.
I tak, zarówno na dzień jak i na noc (często również w ciągu dnia) stosowałam jednocześnie serum i krem. Kierując się zasadą, że najpierw nakładamy na skórę produkt o lżejszej konsystencji czyli w tym przypadku serum. W dzień, pod makijaż na serum nakładałam cienką warstwę kremu, natomiast na noc nakładałam go bardzo grubą warstwą – tak jak zazwyczaj robię z kremowymi maseczkami. Taki system, nie spowodował u mnie zapychania porów, ani żadnych nieprzyjemnych niespodzianek.
Serum ma bardzo lekką, szybko wchłaniającą się formułę, Krem, mimo że bardzo treściwy, nie pozostawia tłustego filmu (nawet stosowany jako maseczka) – jest bardziej odżywczy niż natłuszczający – dlatego nadaje się również na dzień. Osoby o bardzo suchej skórze, mogą jednak dodatkowo potrzebować na noc okluzyjną warstewkę ulubionego oleju.
Po kilku tygodniach mojej kuracji z Exellage, widzę już stopniową poprawę. Skóra staje się bardziej zwarta, mniej luźna i rzeczywiście jakby jej wszystkie warstwy, były ze sobą lepiej połączone. Serum sprawia, że skóra nabiera blasku, a krem dodatkowo ją wygładza i dodaje lekko pudrowego wykończenia, dzięki temu zanim (po dłuższym stosowaniu) ich składniki zaczną działać w głębszych warstwach skóry, już od początku stosowania, widzimy jej lepszą jakość wizualną. Do tego ten delikatny zapach, piękne opakowanie i codzienny rytuał stosowania tych kosmetyków staje się rzeczywiście miłą i bardzo luksusową częścią dnia… na którą każda z nas zasługuje.
Żałuję, że nie miałam okazji przetestować kremu pod oczy, bo jego skład również wygląda zachęcająco, a ta część twarzy jest zawsze dla mnie najbardziej problematyczna, ale być może któraś z Was go wypróbuje i podzieli się swoimi wrażeniami.
Źródło: https://www.esthederm.pl
Ps.
Pamiętaj, że aby kosmetyk miał szansę w Twojej skórze zadziałać, musisz o nią zadbać kompleksowo.