Większość osób, które znam ma ogromną słabość do kominków… ja oczywiście również do nich należę. Niestety nie jestem szczęśliwą posiadaczką własnego kominka, i myśl o nim zawsze będzie przywodziła pozytywne skojarzenia z ciepłem, bezpieczeństwem i ogniskiem domowym… dosłownie i w przenośni 🙂

Płonący ogień ma w sobie coś magicznego. Godzinami można wpatrywać się w tańczące płomienie, zupełnie nie wiedząc czemu. Pamiętam, że był czas, kiedy specjalnie włączałam jedną ze stacji telewizyjnych po zakończeniu programu, ponieważ wyświetlany był wtedy płonący kominek 🙂 Te sztuczne płomienie z telewizora nawet w tej formie działały na mnie pozytywnie, więc to musi być chyba jednak jakaś magia 🙂 Dzisiejsze, nowoczesne kominki, oprócz magicznych płomieni, mają również niezwykłe kształty, formy i design. Są wyjątkową ozdobą mieszkania i dodatkowym – często głównym – elementem wystroju.