Lato mamy w tym roku wyjątkowo upalne. Niektórzy z niecierpliwością czekają kiedy odpuści… i z pewnością się doczekają. Podobno już w najbliższym czasie, temperatury mają stopniowo opadać (miejmy nadzieję, że nie będzie to od razu jesień) dzisiaj więc look na dni kiedy nie jest ani upalnie, ani deszczowo a po prostu przyjemnie ciepło… optymalnie…
Po fali upałów i noszenia lekkich sukienek, dzisiejszy look, to stopniowy powrót spodni oraz przypomnienie, że koszula wcale nie musi być nudna. Wariacje na temat bawełnianych koszul i ich popularność wydają się nie mieć granic. I dobrze, bo te o ciekawych zamaszystych fasonach, mają w sobie jednocześnie coś eleganckiego i nonszalanckiego, grzecznego i zawadiackiego. Są idealne do biura, na biznesowe spotkania i na popołudniowy lunch. Można je nosić w zależności od sytuacji, związane w pasie, puszczone luźno, wpuszczone do środka lub tylko częściowo. Ich uniwersalność sprawia, że kolejna sztuka w szafie to nigdy nie są źle wydane pieniądze, a takie rzeczy lubimy najbardziej.
Fantastyczna koszula 🙂