Podstawą looku codziennego jesienią, jest dla mnie okrycie z kapturem. Chroni przed deszczem, mżawką, wiatrem i nie rujnuje fryzury 🙂
W tej roli dzisiaj kurtka/ponczo/peleryna… właściwie nie wiadomo co 🙂 Wciąż mnie śmieszy komentarz mojego męża – przyglądającego mi się w tej kurtce kolejny raz, z tym samym zaciekawieniem 🙂
-„Hmm, nie rozumiem tej kurtki…”
Ale kto powiedział, że wszyscy muszą wszystko rozumieć… ?
kurtka/ponczo-MOSQUITO | golf-MANGO | torebka-MONNARI |spodnie i botki-NO NAME