Cokolwiek myślimy o tym dniu, uważam że Dzień Kobiet, to dobry moment aby w tej ciągłej gonitwie życia, przypomnieć sobie o naszej kobiecości – każda okazja jest dobra, więc tym bardziej ta. Bądźmy kobiece i walczmy o naszą kobiecą wolność na różnych polach… i nie ważne czy w moro czy w szpilkach – bo taka jest właśnie wolność.
My, kobiety mamy w modzie pewien przywilej, którego nie mają mężczyźni – do woli możemy czerpać z zakamarków męskiej szafy. Spodnie, kurtki, marynarki, koszule, to ubrania bez których nie wyobrażamy już sobie naszej codzienności. A wygoda sztybletów, oficerek, czy oksfordów jest tej codzienności nieodłącznym elementem. Lubimy je, bo kiedy mamy mnóstwo rzeczy do załatwienia i goni nas czas, najbardziej komfortowo czujemy się właśnie w nich, Kiedy jednak zdarzają nam się bardziej odświętne dni – kiedy nie musimy się wreszcie spieszyć – warto na chwilę wyjść z tej bezpiecznej, męskiej szafy i przypomnieć sobie o tych elementach garderoby, do których dostęp mamy tylko my – kobiety. Tej jasnej, delikatnej – kobiecej części szafy, w której nie ma bojówek i traperów,… są sukienki i szpilki…
Kobiecego Dnia Kobiet 🙂
sukienka+torebka-Mango | kozaki-R.Polański | naszyjnik-Chanel
Przepięknie.