I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno kolor khaki i moro kojarzył mi się tylko z wypadami za miasto. Grzyby, ryby, ognisko i tym podobne klimaty. Okazuje się, ze jest to całkiem miejski kolor i nadaje się nawet do szpilek 🙂 Bardziej eleganckie wydanie w tym kolorze pokazywałam już wcześniej tutaj i tutaj. Ponieważ ostatnio towarzyszy mi dosyć często, zapewne w różnych odsłonach będzie go tu można jeszcze nieraz zobaczyć 🙂
kurka-ATMOSPHERE
bluza-NO NAME
spodnie-ZARA
torebka i okulary-H&M
buty-NO NAME