Nieraz już wspominałam o tym, że błękitna koszula to obok białej, niezbędny element szafy. Jest mniej oficjalna niż biała i może być noszona na wiele okazji. Do pracy, na zakupy, w bardziej i mniej formalnych okolicznościach lub tak jak dzisiaj – w wygodnym, miejskim stylu.
Jedwabna, bawełniana lub dżinsowa… a najlepiej wszystkie 🙂 Warto mieć chociaż jedną, bo to bardzo twarzowy element garderoby, pasujący do każdego typu urody. Jeżeli w naszej szafie nie ma jeszcze błękitnej koszuli, to najlepiej zacząć od najbardziej uniwersalnej o prostym, klasycznym kroju. Z naturalnych włókien, raczej luźnej niż dopasowanej i nie sztywnej. Będziemy mogły nosić ją zarówno elegancko do szpilek jak i swobodnie do trampek.
Ja, ponieważ uwielbiam kolor niebieski mam je oczywiście w różnych wersjach i zapewniam, że żadna nie leży w szafie zapomniana 🙂
Tym razem w wersji eleganckiej, ale jednocześnie swobodnej.
koszula-NEW LOOK | spodnie-ZARA | szal-STRADIVARIUS | okulary-RESERVED | naszyjnik-CHANEL | torebka-WATERHOUSE } płaszcz+botki+zegarek-NO NAME
Zbliża się czas ciepłych dni, wesel i komunii – pora pomyśleć o sukienkach – tym bardziej, że mam dzisiaj dla czytelniczek Microclimatu, specjalny 25% rabat na sukienki znajdujące się pod tym linkiem.
Ogromny wybór na różne okazje i dla każdego.
Przy zakupie sukienki wystarczy wpisać do koszyka kod MODOBLOG25.
Kod z rabatem, będzie aktywny do 04.05 2016.