Nadchodzi czas długo wyczekiwanych wypadów za miasto, wycieczek i tym podobnych wiosenno-letnich atrakcji 🙂 Wprawdzie nie jest jeszcze zbyt ciepło, ale słoneczny dzień, odpowiedni nastrój i strój, pozwolą nam cieszyć się tymi chwilami już teraz. A co to znaczy odpowiedni strój ?
Dla mnie to przede wszystkim ubranie warstwowe, lub jak kto woli – „na cebulkę”. Warstwy pozwalają nam dostosować strój, do zmieniającej się w ciągu dnia temperatury. Podobna „cebulka”, sprawdziła się również w podróży do ciepłego Egiptu zimą… i z powrotem :). Jeżeli wszystkie elementy dobierzemy tak, aby każdy z nich do siebie pasował, z jednego zestawu będziemy mogli tworzyć kilka, różnych kombinacji.
Ja wykorzystałam (bardzo lubiane przeze mnie ostatnio) pastelowe odcienie szarości, kremu i beżu. Niby już wiosennie, a jednak ciepło. Bluza+skórzana ramoneska+futrzana kamizelka+wełniane ponczo do tego komin owinięty wokół szyi (który w razie potrzeby można nałożyć na głowę) to zestaw prawie na każdą pogodę 🙂 Zapomniałam tylko o rękawiczkach, a bardzo by się tego dnia przydały 🙂
W tle – piękne ciechocińskie tężnie.
ponczo-STRADIVARIUS |ramoneska-RESERVED | kamizelka=H&M | bluza+dżinsy-MANGO | drewniany zegarek-WOOD BEWELL | torebka+botki+okulary-NO NAME