Papryka faszerowana

 

DSC01221

O tym, że lubię smak papryki faszerowanej mięsem pisałam już kilkukrotnie. Wariacje na temat tej potrawy podawałam już tutaj i tutaj. Chyba najwyższy już czas na przedstawienie pierwowzoru 🙂

Mój przepis, jak zazwyczaj jest mniej tłusty, bezmączny i bez zbędnych wypełniaczy w postaci np. ryżu. Jest więc kolejną nietuczącą propozycją zdrowego, pełnowartościowego posiłku 🙂

Składniki

Proporcje na pół kg mięsa

– kilka średniej wielkości papryk, najlepiej zielone ewentualnie białe

– wołowe mięso mielone

– pomidory w puszce lub bardzo dojrzałe świeże

– 3-4 łyżki otrąb owsianych

– 1 jajko

– ok. pół szkl. mleka

– ok. pół łyżeczki gałki muszkatołowej

– łyżeczka słodkiej papryki w proszku

– sól i pieprz do smaku

– opcjonalnie łyżka skrobi kukurydzianej do zagęszczenia sosu

Przygotowanie

Do mięsa dodać jajko, otręby, gałkę, paprykę w proszku oraz sól i pieprz. Dokładnie wymieszać i połączyć składniki. Papryki odkroić od strony ogonków, tak aby były mniej więcej równej wysokości i wydrążyć środki. Z odkrojonych części papryk wyciąć ogonki i pokroić w kawałki ( zostaną wykorzystane do sosu) . Wydrążone papryki napełnić farszem. Ustawić w płaskim, szerokim garnku farszem do góry. Zalać wodą, tak aby papryki były lekko przykryte wodą. Dodać pomidory i pokrojone kawałki papryki. Delikatnie posolić. Gotować ok. 30-40 minut aż papryka będzie miękka. Pozwolić aby nadmiar wody się wygotował. Na koniec wymieszać w zimnym mleku skrobię kukurydzianą i dodać do sosu. Delikatnie wymieszać, zagotować krótko i w razie potrzeby doprawić do smaku. Podawać polewając sosem z kawałkami pomidorów i papryki.

Smacznego 🙂

Ps.

– Ponieważ zostało mi trochę mięsa a nie miałam więcej zielonej papryki, wykorzystałam żółtą, którą miałam w lodówce. Tym samym upewniłam się, że do faszerowania najbardziej mi jednak odpowiada zielona 🙂

– Do sosu można dodać paprykę w różnych kolorach. Będzie bardziej kolorowo i jeszcze bardziej paprykowo 🙂

DSC01216

 

 

 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *