Paryż, to bez wątpienia jedno z tych miejsc, które naprawdę warto zobaczyć. Specyficzna atmosfera paryskiej ulicy oraz ogrom historii i przepięknych, kapiących bogactwem zabytków, sprawia, że jest to wyjątkowo interesujące miejsce.
Nie sposób go zwiedzić w kilka dni. Wybierając się do Paryża indywidualnie, dobrze jest się wcześniej przygotować. Przede wszystkim dokonać wyboru atrakcji, na których zobaczeniu najbardziej nam zależy. Najlepiej przy tym, kierować się po prostu własnymi upodobaniami. Nie ma sensu tracić czasu na coś, co wypada zobaczyć bo może nam go zabraknąć na coś szczególnie dla nas atrakcyjnego. Kiedy już dokonamy wyboru, polecam wcześniej wykupić karnet na wejścia do muzeów. Kosztuje taniej niż kupowanie biletów w każdym miejscu osobno i przede wszystkim nie stoi się w tasiemcowych kolejkach do wejścia. Tym sposobem, omijając kilkunastometrową kolejkę weszliśmy, wejściem VIPowskim do Luwru 🙂
Co wybrać, co zwiedzić i co warto zobaczyć ? Każdy musi sam dokonać wyboru. Ja podzielę się częścią moich wyborów.
Wspomniany już Luwr, którego bogactwo i ogrom zgromadzonych arcydzieł trudno opisać słowami.
Nieprawdopodobny przepych i bogactwo przyprawiają o zawrót głowy. Został nawet opisany tzw, „syndrom Sthendala”, mówiący o licznych przypadkach rozdrażnienia, osłabienia i zawrotów głowy z palpitacjami serca włącznie. Wszystko to spowodowane przesytem tylu wspaniałych arcydzieł. I coś w tym chyba jest, bo sama padłam ofiarą tego syndromu – a udało mi się zwiedzić zaledwie jedno piętro 🙂
„Koronkowa” Wieża Eiffla z polami Marsowymi z jednej strony i placem Trocadero z drugiej. Mam do niej ogromny sentyment. Na tyle, że dokonując wyboru hotelu, chciałam żeby był jak najbliżej wieży… i był 🙂
Niewiarygodnie piękna katedra Notre Dame na wyspie Cite, której piękna nie jest w stanie oddać żadne zdjęcie.
Pałac Inwalidów z ogromną kryptą Napoleona.
Ratusz z placem de la Concorde, na którym odbywały się niegdyś publiczne egzekucje,
Bazylika Sacre Coeur na Monmartre nazywana „białą bezą”
i opera Garnier w której straszył znany wszystkim upiór tej opery 😉
Moulin Rouge obok, którego tym razem tylko przechodziłam.
Wzgórze Montmartre z wyjątkowym klimatem francuskiej bohemy, na którym polski artysta o pseudonimie „Basil” narysował mi portret na, którym nie mogę się rozpoznać 🙂
Pola Elizejskie z Łukiem Triumfalnym w tle.
To naprawdę tylko nieliczne miejsca warte odwiedzenia w Paryżu. Wszystkie one zachwycą swym pięknem, ale spacerując po Paryżu można również spotkać i takie obrazki, np. na schodach Sorbony…
Wszędzie można się dostać paryskim metrem. Wizualnie jest słabym punktem Paryża i tam również można spotkać człowieka w kartonie, ale spełnia swoją podstawową rolę i jest bardzo przydatne, kiedy na ulicach tłok i ciągnące się korki. Oczywiście jak wszędzie, i tu trzeba uważać na kieszonkowców.
Paryż to miasto Sekwany i dwóch wysp, jest więc również miastem wielu pięknych mostów, z najpiękniejszym mostem Aleksandra i mostem zakochanych des Arts 🙂
To również miasto sklepów, salonów i galerii handlowych z niezwykłą ponad stuletnią Galerią Lafayette – z przebogato zdobionymi teatralnymi lożami i witrażowym arcydziełem w roli sufitu.
Kolejka do sklepu CHANEL, którą oglądałam z niedowierzaniem podobno nie jest tu niczym niezwykłym 🙂
Spacerując po Paryżu, na każdym kroku spotyka się mnóstwo uroczych zakątkówz klimatycznymi kamieniczkami w małych uliczkach i pięknymi, jasnymi kamienicami w centrum .
Trawniki oblegane przez piknikujących ludzi. to codzienny obrazek Paryża w ciepłe dni.
Nikogo też nie dziwią wielowiekowe pomniki oblepione przez dzieci.
To oczywiście również miasto klimatycznych restauracji i brasseteri oraz wspaniałych specjałów kuchni francuskiej, którym poświęciłam osobny post tutaj Doprawdy jest w czym wybierać i co zwiedzać.
Radzę zaopatrzyć się w wygodne buty i robić częste przerwy, aby nie spotkało Was to co mnie, po trzech dniach paryskich wędrówek i po wejściu na wzgórze Montmartre 🙂 Na szczęście zostałam profesjonalnie „zaopiekowana” przez najlepszego towarzysza podróży ( również życiowej ) i przemiłych panów kelnerów 🙂 Skończyło się „tylko” na gigantycznym opuchnięciu 🙂 Mimo tych małych niedogodności, cieszę się, że zobaczyłam tak wiele i nie żałuję ani jednego kroku 🙂 Wiem, ze będę chciała wracać do Paryża, po to aby odkrywać go na nowo, aby zobaczyć to, czego jeszcze nie zobaczyłam i aby znów poczuć ten wyjątkowy, paryski klimat 🙂
Biuro Podróży NOVA TRAVEL
Łódź 6 Sierpnia 1/3
tel. 42 63035 97/98
https://www.facebook.com/pages/NOVA-TRAVEL-Tomasz-Olejnik/375827159168748?ref=hl
beautiful Paris
I love nort of France