Podzielę się dzisiaj przepisem na pasztet, który robię tylko na wyjątkowe okazje. Zbliżające się Święta Bożego Narodzenia są bez wątpienia jedną z nich.
Dlaczego uważam, że warto przygotować w Święta coś wyjątkowego ? A no, dlatego, żeby podkreślić ich odświętność i wyjątkowość na różne sposoby – również przygotowując odświętne, niecodzienne potrawy. Pasztet, który dzisiaj proponuję, jest niezwykle bogaty zarówno w składzie, jak i w smaku. Przygotowanie go, to również nie jest przysłowiowe „5 minut”, ale kiedy jeśli nie w Święta 🙂
Składniki
-po 30 dag wątróbki drobiowej+wieprzowiny+cielęciny+drobiu+piersi indyka
-20 dag surowego boczku
-2 jajka
-kajzerka
-jogurt grecki
-cebula
-3 ząbki czosnku
50 ml winiaku
-10 dag łuskanych pistacji
-2 łyżki posiekanej natki+pół łyżeczki suszonego tymianku oraz imbiru
-sok i skórka otarta z cytryny
-sól+pieprz
Do galaretki
-30 dag owoców żurawiny
-1-2 łyżeczki masła
-1-2 łyżeczki ksylitolu
-żelatyna
Przygotowanie
Filety z indyka pokroić w grubą kostkę, skropić sokiem z cytryny, natrzeć skórką, posypać solą i pieprzem i wstawić do lodówki. Kajzerkę namoczyć w jogurcie. Mięsa zmielić, dodać jajka, posiekaną cebulę, zmiażdżony czosnek, orzechy, winiak, natkę, tymianek, imbir oraz namoczoną kajzerkę. Masę wyrobić, doprawić solą i pieprzem. W natłuszczonej formie ułożyć pół masy, na niej wzdłuż, po środku filety z indyka i pozostałą część masy. Piec w kąpieli wodnej ok. 1,5 godziny w 180 st. Odstawić do ostygnięcia. W razie potrzeby odlać nadmiar płynu powstałego przy pieczeniu. Żurawinę poddusić na patelni z masłem, aż się rozgotuje, w razie potrzeby dosłodzić ksylotolem. Żelatynę przygotować według przepisu na opakowaniu. Zalać nią żurawinę i wymieszać. Gęstniejącą galaretka obłożyć ostudzony pasztet. Posypać pokruszonymi pistacjami.
Ps. W przepisie z którego korzystałam, galaretka miała być zrobiona z soku żurawinowego i to jest opcja dla leniwych i nie zważających na cukier. Ja postanowiłam zrobić bardziej wartościową wersję, z owocu żurawiny i bez cukru… i zapewniam, że naprawdę warto. Tak przygotowana żurawina (bez żelatyny), jest o niebo lepsza od tych gotowych w słoiczkach i można ją dodawać do wszystkich mięs.
Smacznego 🙂
Wygląda bardzo apetycznie! 🙂
Bardzo się cieszę i zapewniam, że jest równie apetyczny w smaku 🙂