Po denimowym total looku w wersji koktajlowej TUTAJ, czas na codzienny, denimowy total look. Tym razem z patchworkową koszulą w roli głównej.
Patchworkowy denim, to kolejna odsłona denimowego boomu o którym pisałam TUTAJ
Patchworkowa może być każda część garderoby – łącznie z dodatkami. Mnie szczególnie przypadły do gustu patchworkowe koszule. Niby dobrze nam znana dżinsowa koszula, ale w trochę innym, świeżym wydaniu.
Jeżeli ktoś ma odpowiednie zdolności, może pokusić się na stworzenie swojej wyjątkowej wersji, z koszul w różnych odcieniach, które czasami zalegają w szafie.
O wiele prościej, można uzyskać „ala” patchworkowy efekt – odpruwając od dekatyzowanej koszuli kieszenie i odkrywając pozostałe po nich ciemniejsze ślady.
Patchworkowy denim, idealnie nadaje się do denimowego total looku. Różne odcienie dżinsu, przeplatają się ze sobą tworząc intrygujące i ciekawe kompozycje.
Ale żeby nie było za bardzo pstrokato, reszta dodatków powinna być już tylko neutralnym tłem – u mnie w odcieniach camelowo-karmelowych. Camel+dżins, to jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych – szczególnie jesienią – przykład TUTAJ
koszula-STRADIVARIUS | spodnie+kardigan-H&M | torebka-PARFOIS | drewniany zegarek-WOOD BEWELL | botki-NO NAME
Aniu i znowu świetnie wyglądasz! Denimowy total look bardzo Ci pasuje, a patchworkowa koszula to super pomysł na co dzień 🙂
PS. Zakochałam się w rudych botkach <3
Dziękuję Gosiu. Patchworkowy denim, to generalnie fajny, świeży pomysł, a koszula mnie również szczególnie przypadła do gustu. Rude botki są ze mną już od kilku sezonów i mimo że to skóra zamszowa (teoretycznie trudna do utrzymania w dobrym stanie) świetnie się noszą i też je bardzo lubię 🙂