Wakacyjny Microclimat

DSC09005

Wakacje biegną jak szalone – ale to nic, bo dzięki moim „czasowstrzymywaczom” ( o których pisałam pierwszego dnia wiosny TUTAJ ) mam poczucie naprawdę dobrze wykorzystanego czasu. Realizuję moje wiosenne postanowienie i wykorzystuję każdą wolną chwilę na wypady za miasto, za granicę, za miedzę… gdziekolwiek 🙂

Bo chodzi o to aby zmienić otoczenie, zatrzymać się w biegu, zresetować myśli i na chwilę zapomnieć o codziennych obowiązkach, Bez tworzenia przeszkód, że nie mamy kiedy, że nie mamy za co, że nie mamy jak i gdzie…  Wydaje nam się, że tylko daleka i długa podróż może sprawić, że będziemy wakacyjnie spełnieni i że tylko wtedy możemy naprawdę odpocząć. Ale to nieprawda. Bo jeżeli nie potrafimy cieszyć się z małych rzeczy, to nie docenimy również tych dużych. Jeżeli nie potrafimy cieszyć się z krótkich chwil, to i miesiąc nie wystarczy nam na wartościowy odpoczynek. Jeżeli nie widzimy piękna tuż obok, to nie zobaczymy go ani na Mauritiusie, ani w Dubaju ani w Wenecji.

To wybór każdego z nas, czy zachwycimy się widokiem pól, szumem zbóż, zapachem siana. Czy będzie nam się chciało posłuchać co w trawie piszczy i czy powiemy że wiatr nas uczesał czy że potargał.

To my decydujemy ile piękna i dobrych chwil znajdzie się w naszym życiu.

Ja zdecydowałam, że chcę ich jak najwięcej 🙂

A Ty ?

DSC08976

DSC09000

DSC09007

DSC08998 DSC08988 DSC09008 DSC09009

DSC09063

DSC08934

Bo „życie przecież po to jest, żeby pożyć” 🙂

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Jedna myśl nt. „Wakacyjny Microclimat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *