Bohaterem dzisiejszego looku, jest… przedświąteczny uniform zakupowy.
Co to takiego ?
Przedświąteczne przygotowania, to sprzątanie, dekorowanie mieszkania, pakowanie prezentów, przygotowywanie świątecznych potraw i przede wszystkim zakupy… niekończąca się ilość zakupów. W Galerii Handlowej, na ryneczku, w osiedlowym sklepiku… wciąż jest coś jeszcze do kupienia. I właśnie do tych zakupów przyda się dobry przedświąteczny uniform zakupowy. Dla mnie to najczęściej po prostu: wygodne buty, spodnie, sweter i lżejsze lub cięższe okrycie – w zależności od pogody i miejsca w którym mamy robić zakupy. No i bezpieczna torebka… a najlepiej dwie.
Musi być przede wszystkim wygodnie, ale zawsze kiedy do takiego wygodnego zestawu dodam świąteczny akcent, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, zakupowy stres staje się mniej dokuczliwy, a czas oczekiwania na Święta, bardziej klimatyczny.
To jest właśnie czas, na swetry z reniferem, szaliki w kratę św. Mikołaja, misiowe futerka, złote dodatki i energetyczną czerwieni.
Bo skoro, tak prosty sposób działa pozytywnie – to czemu z niego nie korzystać ?