Zdrowych deserów nigdy dosyć, a w Microclimacie dawno żadnego nie było. Zatem nadrabiam tę zaległość deserem bardzo wpisującym się w jesienny klimat i poprawiającym nastrój.
Jesień to ta pora roku w której możemy się cieszyć najlepszymi polskimi owocami, dlatego dzisiejszy deser to owocowy pudding z jabłkami i gruszkami. A ponieważ jest już chłodno i coraz bardziej depresyjnie ciemno, proponuję wersję czekoladową na ciepło. Doda nam pozytywnej energii, rozgrzeje i nie odłoży zbędnych kalorii.
Składniki
-dwa jabłka i dwie gruszki starte na grubej tarce
-po łyżce nasion Cha, wiórków kokosowych i naturalnego kakao
-szczypta cynamonu
-kilka kropel soku z limonki
-woda kokosowa
-rozdrobnione orzechy arachidowe lub inne ulubione
-opcjonalnie odrobina miodu
Wykonanie
Starte owoce prużyć na patelni z nasionami Cha, wiórkami, cynamonem i limonką. Podlewać wodą kokosową i prużyć, aż nasiona Cha puszczą klej, a owoce staną się miękkie. Do miękkiej i kleistej masy dodać kakao i dokładnie wymieszać. W zależności od słodkości owoców dosłodzić miodem. Każdą porcję posypać rozdrobnionymi orzeszkami.
Smacznego 🙂