Filet zapieczony w folii aluminiowej, to jeden z najzdrowszych i najprostszy sposób przygotowania ryby jaki znam. Wystarczy ją tylko posypać ulubionymi przyprawami, zawinąć w „sreberko”, wstawić do nagrzanego piekarnika i po 20-30 minutach mamy gotowe danie.

Można ten sposób urozmaicić eksperymentując np. z różnymi serami. Ja tym razem postanowiłam wypróbować Bryndzę. Nie ukrywam, że nie do końca byłam pewna czy to dobry pomysł, ale po upieczeniu okazało się że bryndza na wierzchu zapiekła się jak żółty ser a do środka przeszedł charakterystyczny, kwaskowy posmak bryndzy. Jak wiadomo, ryba bardzo „lubi” wszystko co kwaśne, więc efekt końcowy był dla mnie miłym zaskoczeniem.

Przygotowanie

Filety natarłam solą i pieprzem. Każdy kawałek ułożyłam na folii, podnosząc do góry jej brzegi. Na każdy kawałek pokruszyłam Bryndzę, posypałam Ziołami Prowansalskimi i zawinęłam folię w taki sposób, aby folia nie dotykała do sera. Piec 20-30 minut w nagrzanym do ok.190-200 stopni piekarniku.

Smacznego 🙂