Świąteczne morskie opowieści… :)

MICROCLIMAT7Od zawsze mam słabość do morskich klimatów. Uwielbiam szum morza, śmiech mew, piasek pod stopami i wszystko co morskie. Gdziekolwiek jestem, przywożę ze sobą kawałek tamtejszej plaży: piasek, muszle, wodorosty, kamienie i patyczki wypłukane przez morze… po prostu morskie skarby. W moim mieszkaniu przez cały rok jest sporo morskich dekoracji łącznie z „moją prywatną plażą” w parapecie, którą kiedyś bliżej zaprezentuję 🙂 W okresie Świąt jednak, zazwyczaj zmieniałam wystrój mieszkania w typowo świąteczne kolory: czerwień, zieleń, złoto i baśniowe dekoracje. Tym razem postanowiłam nie rozstawać się z moim ulubionym klimatem nawet w Święta. A oto efekty 🙂

DSC05309

Na choince oprócz bombek, aniołków i gwiazdek wiszą muszle, rozgwiazdy, patyczki, szyszki i ciasteczka a jako łańcuch – gruby sznur 🙂

DSC05335

Obrus ręcznie robiony na szydełku przez moją mamę, jest  przeznaczony na wyjątkowe okazje… oto jedna z nich.

DSC05336

Do tego typu szklanych dekoracji mam szczególną słabość, są jakby nową wersją magicznych kuli do potrząsania. Fajne jest to, że można zmieniać ich wnętrze. Podkładkę zrobiłam ze sznura wydobytego z sieci rybackiej, którą udało mi się w tym roku zdobyć nad morzem

DSC05356 DSC05364

Stary klosz lampy naftowej odzyskał nowe życie.

DSC05400

DSC05387

Dekoracje półek.

DSC05373

Wieniec można wykorzystać jako stroik na stół albo zawiesić na drzwiach lub w oknie.

DSC05383

Tak właśnie wyglądają moje świąteczne, morskie opowieści 🙂

Wesołych Świąt 🙂

 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *