W ramach noworocznego postanowienia o noszeniu częściej jasnych kolorów zimą, pierwszy look w tym roku jest właśnie w pastelach… z kroplą czerni dla kontrastu 🙂
W ramach noworocznego postanowienia o noszeniu częściej jasnych kolorów zimą, pierwszy look w tym roku jest właśnie w pastelach… z kroplą czerni dla kontrastu 🙂
Kolejna propozycja miejskiego looku, czyli takiego, który po niewielkiej modyfikacji może nam służyć przez cały dzień. Jest to szczególnie ważne wtedy, kiedy wychodzimy z domu rano i wracamy wieczorem, a w ciągu dnia czekają nas różne obowiązki i okoliczności.
To, że lubię czasami poszaleć z wzorami pokazywałam już wielokrotnie, np. tutaj, tutaj i tutaj. Od razu robi się ciekawiej i weselej 🙂 Warto poeksperymentować, szczególnie w prostych, klasycznych fasonach i podobnej tonacji kolorów. Dzisiaj połączenie wzorów w pastelach, które zgodnie z trendami na najbliższy sezon, nie opuszczą nas również jesienią i zimą 🙂
Look weekendowy, czyli luźny, swobodny i po prostu wygodny 🙂 Na wycieczki, wędrówki, spacery.Taki, w którym można coś zdjąć, coś założyć lub czymś się otulić 🙂 I naprawdę nie musi to być dres…
Kolor błękitny, to jeden z wiodących kolorów nadchodzącego sezonu, często nazywany sky blue lub baby blue. Można go nosić jako total look, łączyć z innymi pastelami lub żeby nie było zbyt słodko – z czernią 🙂 To bardzo „twarzowy”, odświeżający kolor dla większości typów urody. Mam zamiar eksploatować go w tym sezonie często i na rożne sposoby 🙂