Miś Teddy, to niegrzeczny, ale uroczy bohater pewnej komedii. I chociaż od powstania filmu minęło już kilka lat, miś – a raczej jego futerko – wciąż przeżywa swoją popularność, tym razem w świecie mody.
Miś Teddy, to niegrzeczny, ale uroczy bohater pewnej komedii. I chociaż od powstania filmu minęło już kilka lat, miś – a raczej jego futerko – wciąż przeżywa swoją popularność, tym razem w świecie mody.
Wspominałam już niejednokrotnie, że jesień wcale nie oznacza pożegnania się ze wszystkimi letnimi i zwiewnymi rzeczami. Możemy je nadal nosić do botków, kozaków, grubych kardiganów, kurtek i futerek.
Tym razem w wersji maxi.
Cokolwiek myślimy o tym dniu, uważam że Dzień Kobiet, to dobry moment aby w tej ciągłej gonitwie życia, przypomnieć sobie o naszej kobiecości – każda okazja jest dobra, więc tym bardziej ta. Bądźmy kobiece i walczmy o naszą kobiecą wolność na różnych polach… i nie ważne czy w moro czy w szpilkach – bo taka jest właśnie wolność.
W poprzednim looku, jako jeden ze sposobów na ożywienie kolorytu zimowej cery zaproponowałam zabawę kolorami i wzorami kojarzącymi się ze świętami… i nie jestem w tym gołosłowna. Mam zamiar cieszyć się nimi, przynajmniej do Świąt i wszystkich do tego zachęcam 🙂