Wnętrza w których żyjemy, to dla mnie coś więcej niż tylko metraż. To przede wszystkim My i to co do tych wnętrz wnosimy… dosłownie i w przenośni. Dlatego istotą Wnętrz Microclimatu jest, samodzielne tworzenie rzeczy, dekoracji i przestrzeni. To sprawia, że nasze mieszkanie nie jest tylko zbiorem wyprodukowanych w wielu egzemplarzach przedmiotów. Jest jedyne i niepowtarzalne – spersonalizowane – Nasze.
Nawet nie mając wielkich talentów malarskich możemy „namalować” swój obraz. To może być jedna niepozorna litera, która znaczy wiele tylko dla nas i naszych najbliższych.
Litery w domu
Jeżeli mamy odpowiedni talent ( lub kogoś bliskiego z talentem ), możemy ubrać nasze mieszkanie w przytulne, dziergane sweterki, które jakiś czas temu skradły moje serce.
Dziergane pufy
Dom w zimowej szacie
Można po prostu złapać za pędzel i pomalować coś, co dzięki temu drobnemu zabiegowi nabierze zupełnie innego charakteru i użyteczności
Malowane dynie
Jeżeli zupełnie nie mamy talentów manualnych, zawsze możemy użyć naszej kreatywności i w niecodzienny sposób wykorzystać np. papierową torebkę.
Papierowe torebki
Lub zawsze bezcenne i stylowe, dary natury.
Plastry drewna
I nie zapominać o okazjonalnym dekorowaniu mieszkania, mniej lub bardziej serio ale zawsze po naszemu.
Halloweenowo
Wielkanocnie
i Bożonarodzeniowo
A oto, inspiracje Microclimatu w minionym roku.
Surowe drewno
Drewniana drabina
Inspiracje Halloweenowe
i świąteczne
Tak właśnie wyglądały Wnętrza Microclimatu w 2015 roku. W tym roku również będę próbowała przekonać nieprzekonanych do prostych, naturalnych dekoracji. Do pomalowania czegoś lub wykorzystania w inny sposób niż pierwotnie zaplanowano. Do drobnych zmian, które wciąż na nowo ożywiają nasze mieszkanie i sprawiają, że chętnie do niego wracamy, mówiąc z uśmiechem
HOME SWEET HOME
Nie ma jak w domu
🙂