Niby nic, a jednak wiele. Papierowe torebki to prawdziwa dekoracja we wnętrzach. Łatwa, tania i nietuzinkowa. Ich tajemnicą jest prostota i niepowtarzalność formowania. Jeżeli dodamy do tego jeszcze recykling, to mamy kompletny zestaw wyjątkowo interesujących cech.
Moje pierwsze, osobiste zetknięcie z torebkami papierowymi w roli dekoracji, nastąpiło podczas przyjęcia weselnego na Mauritiusie ( o którym pisałam Tutaj). Pełniły rolę lampionów, ustawionych rzędami w różnych miejscach na posadzce tarasu, na którym odbywało się przyjęcie. Wyglądały przepięknie i byłam przekonana, ze są to prawdziwe lampiony przeznaczone właśnie do tego celu. Kiedy okazało się, że są to po prostu papierowe torebki kupione w markecie, mój zachwyt nad nimi wzrósł jeszcze bardziej. Następnego dnia oczywiście pobiegłam do pobliskiego marketu i zaopatrzyłam się w zapas w kolorze białym i naturalnym. Zdjęć tamtych na Mauritiusie niestety nie mam, bo byłam za bardzo zaaferowana weselną atmosferą, ale wyglądały mniej więcej tak:
Od tej pory, papierowe torebki zagościły w moim domu na dobre, nie tylko jako lampiony ale również jako
osłonki doniczek i wazonów
Jako „naczynia” na orzechy, migdały i inne przekąski
Nie mogłam się też oprzeć urokowi najsłynniejszej chyba torby recyklingowej wykorzystywanej w wielu katalogowych dekoracjach wnętrz
Takie proste i nieoczywiste rozwiązania lubię najbardziej. Zastosowanie papierowej torebki w roli użytkowej dekoracji, daje nam mnóstwo możliwości. Wystarczy uruchomić wyobraźnię i drzemiącą w nas kreatywność.
Lub wykorzystać inspiracje znalezione w necie 🙂