Ładny był ten wrzesień. Słoneczny i całkiem jeszcze ciepły. Pożegnaliśmy dosyć kapryśne w tym roku lato i powitaliśmy jesień.
A tym czasem w Microclimacie…
Różnymi sposobami szykowaliśmy się na nadchodzące zmiany pór roku.
Po pierwsze, wzmacnialiśmy odporność. Dlaczego to takie ważne ? Z osłabioną odpornością, będziemy „łapać” wszystkie wirusy krążące wokół i nie wygrzebiemy się z nich bez antybiotyku. Antybiotyk jeszcze bardziej osłabi naszą odporność i spirala przeziębień gotowa… a tego przecież nie chcemy 🙂
Moje sposoby na wzmocnienie odporności TUTAJ
Ponieważ wakacje dobiegły końca, odłożyliśmy naszą nowoczesną, wakacyjną walizkę na strych, a w zamian przynieśliśmy do domu starą, zakurzoną i nieco zapomnianą… taki Microclimat 🙂
Garść inspiracji dekoracyjnych ze starą walizką w roli głównej TUTAJ
Przypomnieliśmy sobie na nowo o jesiennych kolorach w odcieniach zasuszonej zieleni, miodu i spadających liści
Wymieniliśmy letnią garderobę na jesienno-zimową, ale niezupełnie… letnia sukienka zostaje z nami.
Dwie propozycje, jak nosić ją o tej porze roku TUTAJ
Kolejna propozycja dekoracyjna – pień brzozy – nawiązuje i zachęca do jesiennych spacerów po lesie. Pień brzozy to piękna, naturalna ozdoba mieszkania, potwierdzająca stare powiedzenie – „w prostocie siła”. To lubię.
A skoro byliśmy w lesie, posililiśmy się leśnym specjałem – Sos grzybowy z kaszą… niecodzienną kaszą…
Skończyły się wakacje i zaczęły codzienne obowiązki. Większość z nas wróciła do pracy i z krótkich spodenek trzeba było wejść w służbowe mundurki. Aby łagodnie przejść z jednego stanu w drugi, zaproponowałam biznes lunch w lżejszej, weekendowej wersji.
A po pracy obowiązkowo – relaks. Aby nasza praca była efektywna, nie wolno o nim zapominać. Wystarczy jeden miło spędzony wieczór, aby nasze akumulatory zostały naładowane do podejmowania nowych, codziennych wyzwań. To szczególnie ważne w nadchodzących, coraz ciemniejszych miesiącach, w których o depresje i przemęczenie łatwiej niż kiedykolwiek.
W Microclimacie było to Party Time w kolorowym świecie Indii.
A Wy, jak się relaksujecie po tygodniu pracy ?
Piszcie jak Wam minął wrzesień i czy jesteście gotowi na jesień ?
🙂