Dzisiejszy wakacyjny look, to zoom na jeden z zaskakujących hitów lata.

O czym mowa ?

O… siatce.

Dokładnie takiej, jaką nosiło się w lat siedemdziesiątych na zakupy.

Po wielkim powrocie kabaretek, trend na rybacką sieć zatacza coraz szersze kręgi. Letnim hitem na światowych ulicach stały się bawełniane siatki, pełniące rolę stylowych torebek.

Dlaczego zwróciły moją uwagę ?

Ponieważ są zabawne, lekkie, pakowne i bardzo uniwersalne.  Niezobowiązujące, a jednak stylowe. Trochę jak worek, trochę jak plecak. Idealne na lato.

Jedną z nich wykorzystałam w mojej tranzytowej podróży do Kuala Lumpur, w której dostępny miałam jedynie bagaż podręczny. Mogłam w nim zmieścić tylko najpotrzebniejsze i małogabarytowe przedmioty – o sztywnych torebkach musiałam więc zapomnieć. Wystarczyło jednak do siatki wrzucić kosmetyczkę z najpotrzebniejszymi drobiazgami i torebka gotowa. Jest na tyle pakowna, że z powodzeniem pomieści lekkie okrycie i oczywiście zakupy… w końcu do tego kiedyś została stworzona…

Można je zrobić samemu lub – tak jak ja – ręcznie robione wyszperać w necie.

Po raz kolejny moda zatoczyła koło i daje nam stary gadżet w nowej odsłonie. To coś dla tych, którzy lubią modowe powroty i nie traktują ich śmiertelnie poważnie. W końcu moda, to również zabawa… szczególnie we wakacje.

W podobnym stylu