Każda Walentynka wie jak przez żołądek, trafić do serca swojego Walentego.
Ja również.
Wystarczy jeden składnik, aby zobaczyć ten błysk w oku i uśmiech na twarzy… czy mogłam go nie wykorzystać w Walentynki… ?
U mnie tym magicznym składnikiem jest kokos i wszystko co z niego zrobione. To dlatego w Microclimacie jest go całkiem sporo… a że przy okazji jest zdrowy i smakuje również mnie, chętnie po niego sięgam przy różnych okazjach i bez okazji.
Tym razem w Walentynki.
Zupa na którą podaję dzisiaj przepis, jest wariacją na temat obłędnych tajskich zup kokosowych, którymi zajadaliśmy się podczas pobytu w Tajlandii. Oprócz krewetek, mleka kokosowego i charakterystycznych dla kuchni tajskiej przypraw, moja wersja ma mieszankę orientalnych warzyw i pomidory. Jest więc wersją bardzo pożywną i pełnowartościową.
Składniki
-kg krewetek
-mieszanka mrożonych warzyw do potraw chińskich
-200-250 g. pieczarek mini przekrojonych n pół
-1-2 puszki mleka kokosowego
-puszka rozdrobnionych pomidorów
-2-3 ząbki czosnku pokrojone w plasterki
-1-2 gałązki trawy cytrynowej (rozbite tłuczkiem)
-starty kawałek imbiru
-1-2 łyżeczki ksylitolu
-curry, chilli i sól do smaku
-pęczek świeżej kolendry
Przygotowanie
Krewetki rozmrozić, zdjąć ogonki i wrzucić do garnka. Dodać wszystkie składniki (oprócz kolendry), dolać wody według uznania i gotować ok. 30 minut. Doprawić do smaku tak, aby uzyskać balans między smakami: słodkim-kwaśnym-pikantnym i słonym. Każdą porcję posypać świeżą kolendrą.
Smacznego

OLYMPUS DIGITAL CAMERA
TUTAJ wersja z kurczakiem
